Zachęcam wszystkich do przeżycia pasjonującej przygody - poszukiwania własnych przodków. Najczęściej rodzice pamiętają tylko imiona swoich dziadków. O pradziadkach wiedzą relatywnie mało, albo nic. Tak było i ze mną. W styczniu 2006 r. znałem ok. 20 osób "ze Zbaraszewskich". Miałem skąpe informacje dotyczące pradziadków. Reszta była białą plamą. Zaskakujące i niesamowite widzieć podpis swego antenata sprzed dwóch wieków, który podpisywał się "tak samo", z tym samym zamaszystym "Z" ;).
Podpis Andrzeja Zbaraszewskiego na kwicie stajennym z 10.06.1809 r.
Na zdjęciu obok - Cezary Zbaraszewski - prapradziad. Miał syna - Michała, który jest moim pradziadem. Ten z kolei miał również synaEdwarda. Ten z kolei miał syna Zdzisława, który ma mnie - Wojciecha ;). Ja mam synów Jakuba i Aleksandra. A jak będzie dalej póki co nie wiem. :)
Mój prapradziad Cezary miał brata - Bazylego Zbaraszewskiego (fot.obok).
Wszyscy żyjący Zbaraszewscy na których natrafiłem podczas swoich poszukiwań są potomkami Cezarego bądź Bazylego (synowie Piotra Zbaraszewskiego i Adeli z d. Skirmunt).
Jan Zbaraszewski (1660-1730) >
Michał Zbaraszewski (1690-1789, 1. pokolenie) >
Józef Zbaraszewski (1740-1789, 2. pokolenie) >
Andrzej Zbaraszewski (1762-1848, 3. pokolenie) >
Piotr Zbaraszewski (1811-1860, 4. pokolenie) >
Cezary Zbaraszewski (1846-1927, 5. pokolenie) >
Michał Zbaraszewski (1877-1949, 6. pokolenie) >
Edward Zbaraszewski (1906-1940, 7. pokolenie) >
Zdzisław Zbaraszewski (8. pokolenie) >
Wojciech Zbaraszewski (9. pokolenie)
Zachęcam do poszukiwania własnych korzeni. Jest to super sprawa!
Moim celem jest zebranie (w miarę możliwości) informacji o rodzinie Zbaraszewskich.